Chcesz głosować na PO? Jeśli chcesz głosować na Platformę Obywatelską dlatego, że wierzysz, iż PO obniży podatki, uprości przepisy, zlikwiduje biurokrację itd. – to ten tekst nie jest do Ciebie. Zgodnie ze swoim sumieniem głosuj na PO.
Jeśli jednak chcesz głosować na PO tylko dlatego, że boisz się wygranej PiS – albo tylko dlatego, że jest to „mniejsze zło” – to przez chwilę pomyśl!
Oto typowy sondaż z ostatnich dni – nie do wyborów unijnych, tylko do sejmowych:
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jak widzisz, jest zupełnie obojętne, czy PO będzie miała 10% więcej czy mniej; czy PiS będzie miało 10% więcej czy mniej. Zwycięzcą tych wyborów zostanie Sojusz Lewicy Demokratycznej.
I przywódcy SLD mówią o tym otwarcie.
Najprawdopodobniejszy scenariusz po wyborach to koalicja PiS z SLD. Obydwa ugrupowania się do niego w praktyce szykują. Chodzi o wyrezanie z posad i stanowisk aferzystów z PO – i zastąpienie ich swoimi aferzystami. Przy tym SLD będzie domagać się bardzo wielu posad i stanowisk, szantażując PiS możliwością zawarcia koalicji z PO – która to koalicja oznaczałaby, nawiasem pisząc, katastrofę gospodarczą: wprowadzenie €uro, pełne przyjęcie Karty Praw Podstawowych…
Takie układy działają już zresztą w wielu miejscach. Np. na Pomorzu Zachodnim SLD jest w koalicji z PO, ale w mieście Szczecinie w koalicji z PiS…
Możliwe zresztą, że wewnętrzne nastroje w SLD zmuszą WCzc. Leszka Millera do odejścia od uzgodnionego z WCzc. Jarosławem Kaczyńskim planu koalicji z PiS. Wtedy od razu rozpocznie negocjacje z PO – szantażując Platformę możliwością zawarcia sojuszu z PiS.
Jedyną szansą, by zapobiec oddaniu władzy Sojuszowi Lewych Dochodów, jest zagłosowanie na Kongres Nowej Prawicy. Jeśli KNP osiągnie lepszy wynik niż SLD – to będzie mogła zmusić PO do przeprowadzenia liberalizacji naprawdę – i to liberalizacji uczciwej, a nie aferalnej.
Jest zresztą w PO wielu ludzi, którzy też by tego chcieli.
Pomyśl chwilę… pomyśl jeszcze chwilę…
…i oddaj głos na Nową Prawicę Janusza Korwin-Mikkego.