Na początku maja paparazzi przyłapał, jak Cezary Żak wypalał śmieci na działce. „Super Express” dowiedział się, jaki mandat otrzymał za to przewinienie słynny aktor. Jak się okazuje kara nie była zbyt wygórowana.
Na początku maja Cezary Żak w swojej posiadłości na Mazurach wypalał śmieci. Jak relacjonują tabloidy, aktor bez zawahania wrzucał w ogień kartony, folie, styropian i inne plastiki. Sprawa odbiła się szerokim echem.
Niepochlebne komentarze pod adresem aktora popłynęły ze strony jego fanów. Głos zabrał wtedy także Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska, który przypomniał o konsekwencjach prawnych takiego czynu. Powołał się wówczas na art. 191 ustawy o odpadach.
Czytaj także: Boniek zaskoczył w sprawie Sousy. Przyznał to wprost
„Zgodnie z art. 191 ustawy o odpadach za takie zachowanie grozi kara grzywny lub areszt. Zgłosiłem sprawę do właściwych organów. Ponadto za zaśmiecanie podwyższamy kary. Wstyd, Panie Żak!” – pisał wtedy wiceminister w mediach społecznościowych. Polityk zawiadomił o sprawie organy ścigania.
Jak podaje „Super Express”, Cezary Żak otrzymał bardzo niską karę za swoje przewinienie. Policja nałożyła na niego mandat, o czym poinformowała tabloid st. asp. Iwona Chruścińska z KPP w Giżycku. Wysokość mandatu to zaledwie… 200 złotych. Najwyższa kwota ma wynosić pół tysiąca.
Źr. se.pl