W Odrze stwierdzono rtęć. To jeden z pierwszych, fałszywych, siejących zamęt i panikę komunikatów, które mogliśmy usłyszeć od przedstawicieli opozycji i niektórych mediów – przypomina premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu zwrócił się z apelem do obywateli…
Rtęć w Odrze była głównym tematem medialnym przez kilka dni. Kolejne wyniki szczegółowych badań nie wykazały jednak przekroczenia ogólnej normy w rzece. Do sprawy fake newsa odniósł się premier Mateusz Morawiecki.
„W Odrze stwierdzono rtęć. To jeden z pierwszych, fałszywych, siejących zamęt i panikę komunikatów, które mogliśmy usłyszeć od przedstawicieli opozycji i niektórych mediów, gdy wszystkie polskie służby, naukowcy, administracja rządowa i samorządowcy wciąż dwoją się i troją, by jak najszybciej ustalić przyczynę zatrucia rzeki i znaleźć winnych” – stwierdził.
Szef rządu zwrócił uwagę, że źródłem nieprawdziwej informacji była wypowiedź osoby ze środowiska PO. „Źródłem tego fake newsa była bardzo nieodpowiedzialna wypowiedź pani marszałek województwa lubuskiego z Platformy Obywatelskiej – na podstawie nieoficjalnych informacji, które rzekomo otrzymała od strony niemieckiej. Informacji, które – po naciskach rządu – zostały zweryfikowane i zanegowane” – stwierdził.
Morawiecki przypomina, że doniesienia zostały szybko zweryfikowane i zanegowane. W jego ocenie sytuacja była przykładem wykorzystywania katastrofy ekologicznej do zaatakowania polskiego rządu. W tym kontekście zaleca, aby słuchać ekspertów i naukowców, a nie polityków.
Następnie nawiązał do hasła opozycji” „PiS jest jak rtęć.”. „Mocne, chwytliwe, agresywne, suflowane zza granicy (to już jego znak firmowy) – i bardzo szkodliwe. Nie dla polityków partii rządzącej, bo wszyscy musimy być przygotowani na bezpardonowe ataki i chwyty poniżej pasa, ale na pewno podważające zaufanie do państwa i jego instytucji. I to w czasie, gdy państwo to mierzy się jednocześnie z efektami dwóch największych kryzysów od II wojny światowej – pandemii i jej ekonomicznych konsekwencji oraz wojny na Ukrainie” – podkreślił.
Na koniec wpisu zwrócił się do wszystkich o rozsądek i wstrzemięźliwość. „Dziś proszę wszystkich, by zamiast budować mury wzajemnych oskarżeń przeciwko sobie – być po prostu #MuremzaPolską” – powiedział.