Siergiej Ławrow zabiera głos ws. zabójstwa Darii Duginy. Córka prominentnego ideologa Kremla – Aleksandra Dugina – zginęła w wybuchu samochodu. Szef rosyjskiego MSZ zapowiada bezlitosne działania służb.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło wieczorem, 20 sierpnia. Aleksander Dugin wygłaszał wykład na Festiwalu „Tradycja” pod Moskwą. W imprezie brała udział także jego córka – 29-letnia Daria Dugina.
Po zakończeniu wykładu Dugina odjechała Toyotą Land Cruiserem Prado, którym docelowo miał podróżować jej ojciec. Dugin wsiadł do innego auta i pojechał za nią. Samochód, którym jechała jego córka wybuchł, zabijając 29-latkę na miejscu.
Wiadomo, że Federalna Służba Bezpieczeństwa podjęła pilne działania na rzecz ustalenia sprawców. Z informacji prokremlowskich mediów wynika, że za zabójstwo odpowiada Ukrainka – Natalia Wowk.
Rosjanie ustalili, że kobieta przybyła do Moskwy razem z córką. Po zamachu udało jej się uciec i skryć na terytorium Estonii. Rosyjskie media donoszą, że Moskwa zwróci się do władz w Tallinie z wnioskiem o ekstradycję.
Zabójstwo komentują najważniejsi politycy rosyjscy. – Podła, okrutna zbrodnia przerwała krótkie życie Darii Duginy, utalentowanej osoby o prawdziwie rosyjskim sercu — życzliwym, kochającym, czułym i otwartym – napisano w komunikacie Władimira Putina.
Stanowczo w tej sprawie wypowiedział się także Siergiej Ławrow. – Nie potrafię ocenić, czy był to akt zastraszenia, czy rozliczenia – powiedział szef rosyjskiej dyplomacji. – Uważam, że jest to barbarzyńska zbrodnia, której nigdy nie można wybaczyć – zapewnił.
– Teraz, jak rozumiem, FSB ustaliła już fakty, które są obecnie badane. Śledztwo, mam nadzieję, zostanie szybko zakończone. Z pewnością nie może być litości dla tych, którzy tego dokonali – dodał szef MSZ Rosji.