Już 1 września rozpocznie się kolejna akcja protestacyjna nauczycieli. Informację w tej sprawie przekazał Związek Nauczycielstwa Polskiego. Na ten moment nie wiadomo, jaką formę ten protest przybierze, szczegóły w tej sprawie mają zostać ustalone w najbliższy poniedziałek.
Zapowiedź kolejnego protestu nauczycieli to efekt fiaska rozmów związkowców z Ministerstwem Edukacji i Nauki. We wtorek w siedzibie MEiN obradował Zespół do spraw Statusu Zawodowego Pracowników Oświaty. W jego skład wchodzą przedstawiciele kierownictwa resortu, związków zawodowych oraz organizacji samorządowych.
Wiadomo już, że nie udało się dojść do porozumienia w kwestii podwyżek. Nauczyciele domagają się jeszcze w tym roku 20-procentowej podwyżki płac. Resort z kolei miał zaproponować im podniesienie zarobków jedynie o 9 procent i to od stycznia 2023 roku. „Chcemy rozmawiać z premierem, z ministrem nie mamy już o czym rozmawiać, mamy, jak zdarta płyta, cały czas powtarzać ten sam postulat. Sprawę traktujemy jako bardzo poważną. Pan minister nie rozumie problemów, o których rozmawiamy co najmniej od stycznia tego roku” – powiedział wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński.
W związku z tym ZNP zapowiedziało, że 1 września rozpocznie się kolejna akcja protestacyjna nauczycieli. Na ten moment nie wiadomo, jaką będzie miała ona formę. Zostanie to ustalone w najbliższy poniedziałek.
Czytaj także: Obowiązkowa służba wojskowa powróci? Szef MON zabrał głos
Źr.: RMF FM