Rosyjskie media propagandowe grożą Polsce i Niemcom atakiem ze strony… Ukrainy. „Ukraińcy i Rosjanie będą razem szturmować Warszawę lub Berlin” – słychać na nagraniu.
Od początku inwazji na Ukrainie Władimir Putin może liczyć na wsparcie swoich mediów. Propagandziści dosłownie ścigają się w coraz to ostrzejszych atakach na Ukrainę i Zachód. Nierzadko pojawiają się groźby.
W jednym z programów na antenie państwowej telewizji Rossija 1 przekroczono kolejną granicę. Ekspert tłumaczył, że pewnego dnia Ukraińcy pogodzą się ze swoim losem i wybaczą Rosji. W tym kontekście podał przykład Czeczenów, którzy obecnie walczą ramię w ramię na Ukrainie z Rosjanami, z którymi kiedyś toczyli wojnę.
Następnie padły kuriozalne słowa. „Ukraińcy i Rosjanie będą razem szturmować Warszawę lub Berlin” – przewiduje mężczyzna.
Materiał opublikowała dziennikarka Julia Davies. „Kremlowscy propagandyści próbują przekonać publiczność, że Ukraińcy jakoś wybaczą i zapomną okrucieństwa Putina, porównując całą sytuację do Czeczenii i śmiesznie przewidując, że pewnego dnia ramię w ramię z Rosjanami Ukraińcy napadną na Polskę i Niemcy” – napisała dziennikarka.
Dziennikarka zwróciła uwagę na głębokie różnice w narracjach obu stron. „Podczas gdy niektórzy na Zachodzie zastanawiają się, jakiego rodzaju ustępstwa pozwoliłyby rosyjskiemu autokracie Władimirowi Putinowi ”zachować twarz” na Ukrainie, czołowi rosyjscy ustawodawcy i czołowi propagandyści opowiadają się otwarcie za rozbiciem Zachodu, który, jak twierdzą, jest ostatecznym celem Rosji” – podkreśla.