Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną zatrucia Odry. Sytuacja w rzece wciąż jest katastrofalna, o czym świadczy między innymi wpis firmy „Wodnik”, która w okolicach Szczecina wynajmuje sprzęt do pływania.
Masowy pomór ryb w Odrze obserwowany był jeszcze w lipcu. Dopiero w sierpniu jednak sprawą zainteresowała się cała Polska. Mimo licznych badań, wciąż nie wiadomo, co jest przyczyną katastrofy ekologicznej w rzece.
Tymczasem wciąż trudno mówić o jakiejkolwiek poprawie sytuacji. Firma „Wodnik”, która w okolicach Szczecina zajmuje się wynajmem sprzętu do pływania, w najnowszym wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych poinformowała, jak wygląda Odra w województwie zachodniopomorskim. Przedsiębiorcy informują, że pompy natleniające wodę wciąż pracują, natomiast nadal obserwowane są śnięte ryby. Te przewożone są do kontenera.
Jak podaje firma, śnięte ryby pojawiają się na nadbrzeżu oraz w wodzie przybrzeżnej. Również sama rzeka nie sprawia przyjemnego wrażenia. „Woda przypomina zieloną breję, pachnie bardzo nieprzyjemnie” – czytamy. „Ale co nas cieszy padał deszcz” – dodają przedsiębiorcy na koniec.
Czytaj także: Naukowcy apelują do władz ws. Odry, m.in. o odejście od planów regulacji
Źr.: Instagram