Bez względu na to, jak kluczową rolę Polska odgrywa w pomaganiu Ukrainie, nie otrzyma unijnych funduszy – ogłosił europoseł Guy Verhofstadt. Polityk uzależnia wypłatę od jednej zmiany w naszym kraju.
Belgijski eurodeputowany Guy Verhofstadt jest znany z krytyki obecnego rządu polskiego. To on zareagował, kiedy Komisja Europejska zaakceptowała polski Krajowy Plan Odbudowy. Europoseł zasugerował odwołanie szefowej Ursuli von der Leyen. Oczywiście nic z tego nie wyszło, jednak Verhofstadt nie daje za wygraną.
Kilka dni temu zamieścił następujący wpis: „Kaczyński chce się pozbyć Von der Leyen, jeśli nie zapłaci… My w Parlamencie Europejskim chcemy się jej pozbyć, jeśli zapłaci… Stawką jest dusza Europy”.
Polityk uważa, że Jarosław Kaczyński w rzeczywistości kopiuje politykę Władimira Putina i zniewala swój naród. Belg krytykuje zwłaszcza reformy rządu Zjednoczonej Prawicy dotyczące wymiaru sprawiedliwości.
W ostatnim czasie Verhofstadt skrytykował również łączenie wypłat środków unijnych dla Polski z pomocą, którą z naszego kraju otrzymali ukraińscy uchodźcy. Pojawia się bowiem wiele głosów, że Polacy zasługują na środki, potrzebują ich, a przekazanie ich przez Brukselę stanowiłoby wyraz wsparcia także wobec Ukrainy. Verhofstadt z pewnością nie podziela takiego stanowiska.
Belg przekonuje, że Polska nie może liczyć na żadne środki pieniężne z Unii Europejskiej, dopóki nie zacznie przestrzegać praworządności. „Witamy na początku nowego roku politycznego, w którym stare problemy polityczne Europy pozostają na stole… Bez względu na to, jak kluczową rolę Polska odgrywa w pomaganiu Ukrainie, NIE otrzyma unijnych funduszy naprawczych, chyba że w pełni przywróci rządy prawa” – ogłosił.