Są nieoficjalne informacje ws. przyszłości Kazimiery Szczuki w rozgłośni radiowej RMF FM. Chodzi o rozmowę dziennikarki z wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim.
Kazimiera Szczuka wywołała spory skandal. Chodzi rzecz jasna o rozmowę, którą przeprowadziła z wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim. Dziennikarka zachowywała się wobec polityka w mocno kontrowersyjny sposób, nie dając mu jednocześnie dokończyć swoich wypowiedzi. Zaliczyła również sporą wpadkę opowiadając o możliwych reparacjach wojennych od Niemiec dla Polski. Stwierdziła bowiem, że te wynoszą „6 biliardów”.
Po zachowaniu Szczuki w sieci pojawiło się wiele komentarzy sugerujących, że Szczuka nie powinna dłużej pracować w rozgłośni radiowej. Sprawą zainteresował się branżowy portal internetowy press.pl, który przeprowadził „rozeznanie” wśród dziennikarzy radia. Zapytano ich o to, czy w ich ocenie Szczuka nadal będzie pracował w RMF FM.
Zdaniem dziennikarzy, którzy nie wypowiadają się z imienia i nazwiska, zachowanie Szczuki najpewniej zostanie potraktowane jako „wpadka”. Żurnaliści twierdzą, że dziennikarka zachowa swoje stanowisko i nadal będzie prowadzić rozmowy na radiowej antenie.
Przedstawiciele rozgłośni RMF FM nie chcą oficjalnie komentować tego, co zaszło podczas rozmowy Szczuki z Pawłem Jabłońskim. Nieoficjalnie mówi się jednak, że jest im bliżej do stanowiska, iż „nie można wyciągać wniosków wobec prowadzącej po pierwszej audycji”. Warto bowiem pamiętać, że rozmowa z wiceministrem MSZ była dla Szczuki debiutem na antenie „eremefki”.