W Londynie odbywa się podniosły pogrzeb Elżbiety II, na który przybyli przywódcy państw z całego świata. Nie zabrakło również prezydenta USA Joe Bidena, który przed ceremonią napotkał na nieoczekiwane kłopoty. Jego limuzyna utknęła w korku w centrum miasta, co zdumiało nawet Brytyjczyków.
Media społecznościowe obiegło nagranie niespodziewanej sytuacji. Pancerna limuzyna Joe Bidena zwana „Bestią” stanęła pod jedną z kawiarni w centrum Londynu. Okazało się, że wszystko przez korek. Prezydent Stanów Zjednoczonych zachowywał jednak spokój. Uśmiechał się i machał do zdumionych niecodziennym widokiem przechodniów.
Na filmiku widać też funkcjonariusza policji, który próbuje zwolnić drogę dla Joe Bidena. Amerykański przywódca był w drodze na pogrzeb Elżbiety II w opactwie Westminster. Na ceremonię na szczęście dotarł o czasie.
Wśród komentarzy internautów nie brakuje jednak złośliwości. Niektórzy zwracają uwagę, że Biden mógł wsiąść do autokaru razem z innymi przywódcami. Prezydent USA jest bowiem jedynym światowym przywódcą, który na pogrzeb Elżbiety II przyjedzie własną limuzyną.
Czytaj także: Andrzej Duda oddał hołd królowej Elżbiecie II. Jest nagranie [WIDEO]
Wcześniej portal „Politico” podawał, że szefowie państw, którzy wezmą udział w pogrzebie królowej Elżbiety II, zostali poproszeni o przybycie do Londynu lotami komercyjnymi. Zakazano też korzystania z helikopterów do poruszania się po terenie kraju, a w czasie uroczystości pogrzebowych nie mogą korzystać z prywatnych samochodów. Zamiast tego są przewożeni autobusami.
Źr. o2.pl