Każdy celowy atak na infrastrukturę krytyczną sojuszników spotka się z solidarną i zdecydowaną reakcją – ostrzega NATO w komunikacie. Jakiej odpowiedzi możemy się spodziewać? Swoją opinią w tej sprawie podzielił się były prezydent Bronisław Komorowski.
NATO zareagowało na uszkodzenie gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Odnosząc się do incydentu na międzynarodowych wodach Morza Bałtyckiego w oświadczeniu Rady Północnoatlantyckiej wyraźnie sygnalizuje, że mieliśmy do czynienia z celowym sabotażem.
„Wszystkie dostępne informacje wskazują na to, że były to celowe, lekkomyślne i nieodpowiedzialne akty sabotażu. Te wycieki stwarzają ryzyko dla żeglugi i powodują szkody dla środowiska” – czytamy.
Sojusz zapowiada, że wszelkie ataki spotkają się ze zdecydowaną reakcją NATO. „Każdy celowy atak na infrastrukturę krytyczną sojuszników spotka się z solidarną i zdecydowaną reakcją” – napisano.
Oświadczenie Sojuszu jest przedmiotem licznych dyskusji. Temat ten pojawił się również w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News, w którym swoją opinią podzielił się były prezydent Bronisław Komorowski.
– Myślę, że może to wyglądać bardzo różnie. To może być albo po prostu stworzenie możliwości dla Ukrainy odpowiedzi, niekoniecznie bronią jądrową, ale bronią taktyczną dalekiego zasięgu, to może być uderzenie także rakietami, na przykład w Soczi, w pałac Putina – przekonuje.
– Może takie scenariusze budować i zachęcam do budowania, bo to ćwiczy trochę nas wszystkich i przyzwyczaja do tego, że NATO nie zamierza być bezradne – dodał były prezydent.