Zgodnie z zapowiedziami Władimir Putin ogłosił w piątek przyłączenie do Rosji kolejnych obszarów Ukrainy. Nie trzeba było długo czekać na reakcję kierownictwa UE. Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej uznała tę decyzję za „nielegalną”.
„Ludzie dokonali swojego wyboru” – powiedział Putin w swoim wystąpieniu. Nawiązał w ten sposób do niedawnych nielegalnych i sfałszowanych referendów w obwodach donieckim, ługańskim, a także w częściach zaporoskiego i chersońskiego. „W Rosji pojawiły się cztery nowe regiony” – powiedział.
Bardzo szybko na decyzję prezydenta Rosji zareagowały władze UE. „Ogłoszona przez Putina nielegalna aneksja niczego nie zmieni. Wszystkie terytoria nielegalnie okupowane przez rosyjskich najeźdźców są ziemią ukraińską i zawsze będą częścią tego suwerennego narodu” – oświadczyła na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Głos zabrał również ogłosił Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej. „27 przywódców potępia nielegalną aneksję. Nie uznajemy i nigdy nie zatwierdzimy fałszywych „referendów”. Nigdy nie uznamy tej nielegalnej aneksji” – napisał na Twitterze.
Sprawę skomentował także Radosław Fogiel rzecznik PiS. „Oczywiste jest, że Polska nie uzna decyzji Władimira Putina o włączeniu do Rosji okupowanych terenów Ukrainy; to kolejna próba wprowadzenia chaosu w Ukrainie” – powiedział.
Źr. wp.pl; twitter