Brytyjskie media ostrzegają, że rosyjski tzw. „nuklearny pociąg” jedzie właśnie w stronę Ukrainy. Pociąg przystosowano do transportu ekwipunku wojskowego i należy on do 12. Dyrektoriatu Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Ten zajmuje się bronią jądrową.
Zdjęcia i nagrania ukazujące rzekomo „nuklearny pociąg” szeroko obiegły media społecznościowe. Widać na nich pociąg przewożący na platformach czołgi i pojazdy opancerzone. Obecnie jedzie on przez środkową Rosję i przemieszcza się na zachód, w stronę granicy z Ukrainą.
Czytaj także: „Ładunki umieszczono na Nord Stream podczas budowy”. Ekspert nie ma wątpliwości
Do sprawy odniósł się znany ekspert Konrad Muzyka z firmy Rochan Consulting. „Skąd wiemy, że to 12. Dyrektoriat? Nie chodzi o ciężarówki. Według naszej wiedzy i analityków wojskowych, z którymi współpracujemy, ten pojazd „Wystrieł” z działkiem automatycznym kalibru 30 mm jest wykorzystywany wyłącznie jako ochrona dla 12. Dyrektoriatu” – pisze na Twitterze.
Muzyka jednak uspokaja i ocenia, że ruch tego pociągu nie oznacza, że Rosjanie użyją broni jądrowej. Potwierdza jednak, że nagranie niemal na pewno nie ujrzało światła dziennego przypadkiem. Rosjanie zapewne mają w tym własny cel.
„Czy to oznacza, że na filmie widzimy przygotowania do odpalenia pocisku jądrowego? Raczej nie. Istnieją inne, bardziej prawdopodobne wyjaśnienia: 1) Może to być demonstracja wobec Zachodu, że Moskwa eskaluje konflikt. 2) Rosyjskie siły RVSN (nuklearne) zwykle intensywnie ćwiczą jesienią. 3) Rosja może przeprowadzić w październiku ćwiczenia odstraszania strategicznego GROM, więc ten pociąg może być oznaką tego, że przygotowania trwają” – pisze Muzyka.
Źr. RMF FM; twitter