Rosyjskie służby od początku informowały, że most krymski został uszkodzony na skutek eksplozji w ciężarówce, od której zajął się pociąg przewożący paliwo. Szybko podano także, do kogo należała ciężarówka sugerując, że to ta osoba siedziała za kierownicą. Zwrot nastąpił, gdy właściciel pojazdu opublikował nagranie i wygłosił oświadczenie.
Rosyjskie służby poinformowały, że ciężarówka należała do mieszkańca Kraju Krasnodarskiego. W mediach szybko pojawiło się także nazwisko Samira Jusubowa z informacją, że to on siedział za kierownicą pojazdu, który miał uszkodzić most krymski. Ten jednak niedługo po pojawieniu się tych informacji nagrał w tej sprawie wideo i umieścił je w mediach społecznościowych.
Mężczyzna poinformował, że faktycznie jest on właścicielem ciężarówki, która wyleciała w powietrze na moście krymskim. Zastrzegł jednak, że faktycznym użytkownikiem pojazdu jest jego wujek. To kuzyn jego ojca – Machir. 51-latek był wcześniej właścicielem pojazdu, ale przepisał go na 26-latka w ubiegłym roku.
Jak przekonuje Samir, 51-latek przyjmował zlecenia na przewozy na stronie ATI, która zajmuje się tym w całej Rosji. Rosyjskie media ustaliły nawet trasę, jaką pojazd pokonał w ostatnich dniach.
Czytaj także: Zełenski nie wytrzymał, gdy to zobaczył. „Absolutne zło. Barbarzyńcy i terroryści”
Źr. wp.pl; twitter