Dmitrij Miedwiediew znów zabrał głos w mediach społecznościowych. Odniósł się do wtorkowych słów sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga oraz skrytykował projekty dalszego dozbrajania Ukrainy przez Zachód.
Wpisy, jakie Dmitrij Miedwiediew zamieszcza w mediach społecznościowych, odbijają się szerokim echem. Były prezydent Rosji często uderza w wojenne tony, a w ostatnim czasie coraz częściej grozi również konfliktem atomowym. Tym razem odniósł się do planów dalszego przekazywania broni Ukrainie.
Zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej stwierdził, że wyposażenie Ukrainy w wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe to najlepszy sposób do tego, by wojnę doprowadzić do etapu, z którego nie będzie odwrotu. „Najszybszym sposobem na doprowadzenie konfliktu na Ukrainie do punktu, z którego nie ma już powrotu, jest uzbrojenie kijowskich psycholi w MLR o dalekim zasięgu. Starsi przywódcy w Waszyngtonie i świeżo upieczeni członkowie NATO muszą przynajmniej czasem użyć swoich zmiękczonych mózgów” – napisał.
Miedwiediew odniósł się też do słów Jensa Stoltenberga, który we wtorek ponownie podkreślał konieczność wspierania Ukrainy. „Jeszcze jedna rzecz. Stwierdzenie sekretarza generalnego NATO, że zwycięstwo Rosji oznaczałoby klęskę Sojuszu, jest otwartym potwierdzeniem udziału NATO w wojnie z naszym krajem. Niemądra, ale szczera uwaga. Uczciwy Norweg w końcu się do tego przyznał” – dodał.
Czytaj także: Chiny reagują na rosyjskie bombardowania Ukrainy. Zmieniają podejście?
Źr.: Twitter, Radio ZET