Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew znów uderza w Polaków. Tym razem pretekstem były roszczenia reparacyjne od Niemiec. W Polsce pojawiają się głosy, że podobne należy wystosować właśnie w kierunku Rosji.
Dmitrij Miedwiediew nie przepuszcza żadnej okazji, by uderzyć w Zachód. W jednym z ostatnich wpisów na Telegramie odniósł się do reparacyjnych roszczeń Polaków. I chociaż są one wymierzone w kierunku Niemiec, to w naszym kraju pojawiają się głosy, że reparacji powinniśmy żądać od Rosji. Część polityków jest zdania, że w celu uzyskania odszkodowania od Niemiec należy zwrócić się do Federacji Rosyjskiej, która otrzymała je w imieniu naszego kraju.
Prawdopodobnie na te słowa bardzo ostro zareagował Miedwiediew. Wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa we wpisie na Telegramie stwierdził, że są dwa osoby reagowania na „polskich degeneratów z MSZ, którzy domagają się od Rosji odszkodowania za straty wojskowe”.
W dalszej części wpisu było jeszcze gorzej. Miedwiediew postanowił bowiem wyjaśnić, o jakich „dwóch sposobach” pisał. „Albo przygotujemy im rozliczenie za wszystko, co ZSRR przekazał Polsce w okresie socjalizmu. A to setki miliardów dolarów. Albo powiedzmy im, żeby podtarli się swoimi brudnymi kalkulacjami. A przecież wiadomo, że z powodu sankcji na Rosję papier toaletowy w UE podrożał” – napisał.
Źr.: Interia