Dmitrij Miedwiediew wściekły na sugestie o reparacjach dla Polski za czasy ZSRR. Nazwał polskich dyplomatów z MSZ „degeneratami” i użył wulgaryzmów. Jego zdaniem to Rosja powinna wystąpić o reparacje od Polski…
Temat reparacji rosyjskich poruszył prezydent Andrzej Duda w rozmowie z tygodnikiem „Wprost”. – Niemcy rozpoczęły drugą wojnę światową i zaatakowały Polskę. Oczywiście Rosja później dołączyła do tej wojny, dlatego uważam, że reparacji powinniśmy domagać się też od Rosji – podkreślił.
Dopytywany, o to, czy powinniśmy się zwrócić do Rosji, by zapłacono nam za straty wojenne, prezydent nie miał wątpliwości. – Sądzę, że powinniśmy to zrobić. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy tego nie dochodzić – stwierdził.
Na doniesienia nerwowo zareagował Dmitrij Miedwiediew. Były prezydent Rosji zabrał głos w mediach społecznościowych. Jego wpis zawiera wulgaryzmy i obraźliwe epitety skierowane do Polaków.
– Na polskich degeneratów z MSZ, domagających się od Rosji odszkodowania za „straty wojenne”, można reagować w sposób dwojaki – zaproponował.
W ocenie Miedwiediewa, to Polska powinna zapłacić rachunek za to, co otrzymała od ZSRR. – Albo wystawić im rachunek „za wszystko”, co ZSRR przekazał Polsce w okresie socjalizmu. A to setki miliardów dolarów – podkreślił.
– Albo powiedzieć, że mogą podetrzeć się swoimi piep…mi obliczeniami. Wiadomo, że z powodu sankcji papier toaletowy w UE znacznie podrożał – dodał.