Słynny jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski postanowił wykonać wizję na podstawie map. W oparciu o nie chciał sprawdzić, czy uda mu się „wyczuć”, w których rejonach występuje największe zagrożenie użyciem broni nuklearnej. Jasnowidz nie ukrywa zaskoczenia tym, co zobaczył w swojej wizji.
Jackowski regularnie publikuje nagrania ze swoimi przemyśleniami i wizjami przeprowadzanymi na żywo. W jednym z ostatnich odcinków poinformował, że zamierza przeprowadzić eksperyment. Wydrukował mapy kilku państw i skupiając się nad nimi chce przewidzieć ich przyszłość. Szczególnie uwzględnił tu zagrożenie użyciem broni nuklearnej.
W ostatnich miesiącach Rosja wielokrotnie groziła użyciem broni nuklearnej na Ukrainie. Dlatego wielu spodziewało się, że wizja jasnowidza potwierdzi te obawy i Jackowski rzeczywiście wskaże Ukrainę.
Czytaj także: Putin miał otrzymać propozycję kapitulacji od Zachodu. Zaoferowali mu gwarancje
„Dziwna rzecz mi się skojarzyła jako pierwsza. W życiu bym się tego nie spodziewał. Drodzy państwo… Poczułem, że jeżeli gdziekolwiek miałaby spaść atomowa, to w obecnym czasie wszystkim nam by się kojarzyła Ukraina i jej okolice, a ja państwu powiem, że jeżeli grozi nam w najbliżej przyszłości atom, to jest to Bliski Wschód” – powiedział zaskoczony Jackowski.
Jasnowidz postanowił pójść za ciosem i wskazać nawet konkretny rejon. Co ciekawe, padły nawet nazwy państw. „Południowa część Iranu, czyli od strony Pakistanu, Afganistanu” – powiedział Jackowski. „Te rejony w moim poczuciu są zagrożone atomem” – dodał.
Źr. Interia