Na konferencji prasowej po meczu z Arabią Saudyjską pojawił się Robert Lewandowski, który po raz kolejny opowiedział o swoich emocjach. Gdy udało mu się przełamać złą passę i po raz pierwszy w życiu strzelić bramkę na Mundialu, zupełnie się rozkleił.
Robert Lewandowski przełamał się i po raz pierwszy w swoim życiu strzelił bramkę na Mistrzostwach Świata. Pod koniec drugiej połowy kapitan polskiej reprezentacji popisał się instynktem napastnika i wykorzystał fatalną pomyłkę obrońcy Arabii Saudyjskiej. Piłka wylądowała w siatce, a Lewy w szale radości padł na ziemię, a po chwili zalał się łzami.
Już wcześniej komentował swoje emocje przed kamerą TVP Sport. Później pytanie o tę samą sprawę padło na konferencji prasowej, w której Lewandowski uczestniczył.
Czytaj także: Jest komentarz Lewandowskiego po meczu. Oberwało się sędziemu!
„Już w trakcie hymnu poczułem, że emocje mi towarzyszą. Ciężko mi powiedzieć dlaczego konkretnie. Po strzelonej bramce zdałem sobie sprawę, że te marzenia z dzieciństwa właśnie się spełniły. Mocno walczyliśmy o zwycięstwo, a ja o bramkę. Nie ma co ukrywać, że napastnik zawsze będzie miał z tyłu głowy chęć zdobycia bramki, pomimo tej asysty” – mówił Lewandowski.
„Im jestem starszy, tym bardziej emocjonalny” – przyznał, cytowany przez TVP Sport.
Źr. TVP Sport