Lionel Scaloni, selekcjoner reprezentacji Argentyny, skomentował mecz z Meksykiem oraz zbliżający się mecz z Polską. Szkoleniowiec nie bawił się w dyplomację i półśrodki.
Argentyna pokonała Meksyk 2-0 i nadal pozostaje w grze o awans do fazy finałowej turnieju. W kolejnym meczu Leo Messi i spółka zmierzą się z reprezentacją Polski, która również wygrała swój ostatni mecz.
Biało-czerwoni pokonali Arabię Saudyjską 2-0 i obecnie mają na koncie cztery punkty czyli o jeden więcej niż ekipa z Ameryki Południowej. Głos ws. najbliższego meczu Argentyny zabrał szkoleniowiec tego zespołu Lionel Scaloni.
Trener drużyny, która pokonała Meksyk nie bawił się w dyplomację, chociaż początkowo zachowywał dystans. W pewnym momencie zmienił jednak ton swojej wypowiedzi chcąc zapewne tchnąć w swój zespół nowego ducha.
Trener Argentyny o meczu z Polską
Początkowo Scaloni przyznawał, że Polska to dobry zespół, w związku z czym jego drużynę czeka trudny mecz. Nagle jednak zmienił ton swojej wypowiedzi i nabrał większej pewności siebie. Chciał w ten sposób zapewne tchnąć nową energię w swój team.
– Przed nami trudne spotkanie, bo Polska to silny zespół, który potrafi zmieniać swój styl gry. Spróbujemy wygrać… Nie. Wygramy ten mecz, bo to jest to, czego wszyscy chcemy – powiedział Scaloni (cytat za Mateusz Miga/Twitter).
– Ludzie pomyślą, że zwariowałem, ale nie świętujemy zwycięstwa. To się zdarza. Jutro musimy przygotować się do kolejnego meczu i jest tak, jak wtedy, gdy wygrywaliśmy finał Copa America, musimy myśleć o tym, co będzie dalej – oświadczył.