Takiego spotkania piłkarska reprezentacja Polski nie grała od lat. Już dziś wieczorem zmierzymy się z Argentyną. Stawką tego spotkania jest awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Trener Czesław Michniewicz pytany był między innymi o to, jak powstrzymać Leo Messiego.
Lionel Messi i Robert Lewandowski to z pewnością piłkarze, o których jest najgłośniej przed dzisiejszym meczem Polska-Argentyna na piłkarskich mistrzostwach świata w Katarze. Dla obu zawodników może to być ostatni mundial, więc trudno się dziwić, że chcą ugrać w nim jak najwięcej. I chociaż faworytem spotkania jest Argentyna, to trener Czesław Michniewicz już wcześniej zapowiedział, że nie zamierzamy skupić się na defensywie i zagrać obronnie, ale chcemy walczyć o zwycięstwo.
Szkoleniowiec podczas konferencji prasowej pytany był między innymi o emocje, które mu towarzyszą przed spotkaniem. „Nie przejmuję się ani krytyką, ani pochwałami, bo jedno i drugie zawsze się kiedyś kończy. Od pierwszego dnia w Katarze czuję się cały czas tak samo. Jesteśmy w fantastycznym miejscu. Mamy satysfakcję, bo wielu znakomitych piłkarzy nigdy nie miało okazji zagrać w mistrzostwach świata. Jesteśmy dumni, że cała Polska będzie w środę oglądała mecz o coś – walkę dwóch drużyn o awans do fazy pucharowej” – powiedział.
Michniewicz został zapytany również o to, jak powstrzymać Leo Messiego. Odpowiedź była bardzo wymowna. „Cały świat się nad tym zastanawia od osiemnastu lat. Ostatecznej odpowiedzi nie poznamy zapewne do końca jego kariery. To, że może to być jego ostatni mundial, jest z pewnością mobilizujące nie tylko dla niego, ale i dla jego kolegów z drużyny. Cieszę się, że jutro zmierzymy się z zespołem, w którym gra Messi, bo w przeszłości wiele razy jeździłem do Barcelony, aby na niego popatrzeć. Jeden zawodnik na pewno go nie powstrzyma, musimy robić to zespołowo i mamy na to pomysł” – stwierdził.
Czytaj także: Zaskoczył Michniewicza. Argentyński kibic zrobił coś niespodziewanego
Źr.: Łączy nas piłka