Jacek Kurski niedawno stracił posadę prezesa Telewizji Polskiej. Choć krążyły pogłoski o jego wejściu do rządu, to jednak okazuje się że jeszcze bardziej oddali się on od bieżącej polityki, ale o takich zarobkach można tylko pomarzyć.
Jacek Kurski od wygranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych pełnił funkcję prezesa Telewizji Polskiej. Niespodziewanie niedawno stracił posadę, a wokół jego przyszłości narosło wiele spekulacji. Niektórzy twierdzili, że obejmie on funkcję w radzie ministrów.
Okazało się jednak, że przyszłość byłego prezesa TVP znacznie oddali się od polityki. Obejmie on funkcję w Banku Światowym. Kurski osobiście potwierdził te doniesienia poprzez wpis w mediach społecznościowych.
Czytaj także: Wałęsa o swojej żonie: „To największa pijawka”
„Potwierdzam: podjąłem zgodną z moim wykszt i dośw menadż. pracę jako alternate executive director w Banku Światowym świadomy że oznacza to rezygn z części aktyw publ czy ambicji polit. Zawsze myślałem że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem że tu też dobrze przysłużę się Polsce” – napisał na Twitterze.
Radio RMF FM ustaliło, że taka posada wiąże się z ogromnymi zarobkami. Miesięcznie Kurski zarobi ponad 110 tysięcy złotych. Rocznie to ponad milion 300 tysięcy złotych. Składa się na to pensja zasadnicza i wpłata na fundusz emerytalny. Takie wyliczenia pochodzą z raportu rocznego Banku Światowego – podaje RMF FM.
Źr. rmf fm