Polskie Koleje Państwowe opublikowały zestawienie zysków i strat poszczególnych dworców w Polsce. Okazuje się, że jeden z najładniejszych dworców – Wrocław Główny – przyniósł straty w wysokości 7 milionów złotych.
Wrocław Główny w latach 2010-2012 przeszedł generalny remont, którego koszt wyniósł 162,3 mln zł netto. Od 2012 roku straty dworca liczone są na 7 milionów złotych. Jak wyjaśnia główny dyrektor PKP ds. nieruchomości – Jarosław Bator – przyczyna leży w źle prowadzonej komercjalizacji.
Dużym problemem, jak podają kolejarze, jest również ustawowy zakaz sprzedaży alkoholu na terenie dworców. Potencjalni najemcy, którzy chcą otworzyć restaurację, rezygnują wyłącznie ze względu zakazu.
Czytaj także: Łódź - polskie Detroit
Największe zyski przynosi wynajem powierzchni na usługi, dlatego też mniejsze stacje, które posiadają wyłącznie kasę i poczekalnie, nie są w stanie na siebie zarobić. Koszty ich funkcjonowania pokrywa zysk z większych dworców.
Na czele zestawienia znalazły się kolejno Warszawa Centralna, Warszawa Wileńska oraz Gdańsk Główny, które przynoszą największy zysk. Rentowność pierwszego dworca oceniono na 10 milionów złotych.