Prezydent Andrzej Duda pojawił się w środę we Lwowie, gdzie spotkał się Wołodymyrem Zełenskim i Gitanasem Nausedą, prezydentem Litwy. Później polski prezydent spotkał się na ulicach miasta ze zwykłymi mieszkańcami. Wywołało to olbrzymi entuzjazm wśród zgromadzonych.
Prezydenci Polski, Litwy i Ukrainy Andrzej Duda, Gitanas Nauseda i Wołodymyr Zełenski spotkali się we Lwowie. Na miejscu podpisali Wspólną Deklarację Prezydentów Trójkąta Lubelskiego. Jednocześnie polski prezydent oświadczył, że Polska przekaże Ukrainie czołgi Leopard.
We Lwowie Andrzej Duda spontanicznie podszedł do mieszkańców miasta. Jego gest został nagrodzony oklaskami i okrzykami.
Osoby zgromadzone w tłumie chciały uścisnąć dłoń polskiego prezydenta. Wielu dziękowało za wsparcie udzielone Ukrainie.
Temat tego spotkania mieszkańcami pojawił się podczas konferencji prasowej. Duda odpowiedział, że to poparcie jest dla niego ważne, gdyż jest prezydentem wybranym przez naród i reprezentuje Polaków. „To była owacja dla Polaków, nie dla mnie. To była owacja dla całego naszego społeczeństwa za serce, za otwartość” – podkreślił.
Źr. interia; twitter; wmeritum.pl