Piotr Kraśko zaskoczył widzów „Faktów” w telewizji TVN. Chodzi o słowa, które wypowiedział prezenter w samej końcówce programu informacyjnego.
Piotr Kraśko to jeden z czołowych dziennikarzy telewizji TVN. Prezenter prowadzi program informacyjny „Fakty”, który każdego dnia oglądają miliony telewidzów. Dziennikarz prowadził także wydanie z 24 lutego.
Wszystko przebiegało dość przewidywalnie, aż nadszedł finał programu. Wówczas Piotr Kraśko, kończąc „Fakty” i żegnając się z widzami, wypowiedział słowa, które mocno zaskoczyły tych, którzy tego dnia zasiedli przed telewizorami.
Okazało się bowiem, że dziennikarz postanowił wbić subtelną szpilkę konkurencji, czyli „Wiadomościom” – sztandarowemu programowi informacyjnemu Telewizji Polskiej. W jaki sposób to zrobił?
Piotr Kraśko zaskoczył widzów „Faktów”
– Dzisiaj w „Faktach” to już wszystko. Za chwilę w TVN24 „Fakty po Faktach” Katarzyna Kolenda-Zaleska i były prezydent Aleksander Kwaśniewski. I jeszcze jedna ważna informacja – powiedział Kraśko zwracając się do widzów, po czym na chwilę zawiesił swój głos.
– No nie myślałem, że to kiedyś powiem: o 19:30 jutro się widzimy. Oczywiście w „Faktach”, bo wcześniej w TVN Mistrzostwa Świata w skokach narciarskich w Planicy – oświadczył dziennikarz nawiązując tym samym do godziny, o której emitowane są „Wiadomości” w TVP. „Fakty” natomiast, zwyczajowo, możemy oglądać zawsze o godzinie 19:00.
Kraśko przypomniał tym samym, że w przeszłości również pracował w TVP, gdzie prowadził wspomniany wcześniej program informacyjny. Wówczas wielokrotnie zapraszał widzów przed telewizory na 19:30. Teraz zrobił to ponownie, stąd jego dość nietypowa reakcja. Nie jest bowiem tajemnicą, że prezenter nie pała obecnie sympatią wobec telewizji publicznej.