Kiedy to zobaczyłam, poczułam, jakby przejechał po mnie walec – mówi zrozpaczona matka nastoletniego chłopca z Pruszkowa. Kilka dni temu całą Polskę obiegło wstrząsające nagranie, jak grupa nastolatków maltretowała jej syna, kopiąc i przypalając go papierosami. Kobieta ma jedno życzenie…
Kilka dni temu w sieci pojawiło się nagranie ukazujące brutalną przemoc wśród nastolatków. Kilkuosobowa grupa młodych osób brutalnie maltretowała swojego kolegę. Na nagraniu widać, jak przypalają go papierosami, uderzają pięściami, łokciami i kopią nastoletniego chłopca.
Ofiara nie broniła się. Tymczasem inne śmiały się z brutalnego aktu przemocy i „dopingowały” sprawców. Sytuacją szybko zainteresowała się policja. Funkcjonariusze ruszyli na poszukiwania sprawców.
„W toku czynności pojawiło się wiele nowych okoliczności. Każda z nich jest szczegółowo weryfikowana przez pruszkowskich policjantów. W najbliższych dniach dalsze czynności z zatrzymanymi będzie prowadził sędzia ds. nieletnich” – informowali policjanci.
W sprawie interweniował także minister sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. – Sprawcy tego zachowania zostaną ukarani zgodnie z prawem. Prokuratura i policja muszą zawsze zdecydowanie reagować w takich sytuacjach – zapewnił.
Tak też się stało. Funkcjonariusze poinformowali w niedzielny poranek, że zatrzymali sześć osób w wieku 14-16 lat.
Matka chłopca z Pruszkowa zabiera głos. Powiedziała to wprost
Głos zabrała także matka maltretowanego chłopca. – Kiedy to zobaczyłam, poczułam, jakby przejechał po mnie walec. Nie wiedziałam, co ze sobą zrobić, krzyczałam. Do pierwszego filmu podchodziłam kilka razy. Drugiego nie obejrzałam, nie dałam rady – powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską.
– Oczekuję dla nich jak najwyższej kary. Nie chcę samosądu. Mam nadzieję, że odpowiedzą za swoje zachowanie – dodała.