Do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem pojazdu marki Porsche doszło w Łodzi. Jeden ze świadków zdarzenia zarejestrował nagranie, na którym słychać, co powiedział kierowca samochodu.
Na skrzyżowaniu ulic Brackiej i Spornej w Łodzi doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Kierowca samochodu marki Porsche 911 Targa wpadł w poślizg, a następnie wjechał w wiatę przystanku autobusowego.
Pojazd skosił wiatę po tym, jak wcześniej niefortunnie „spotkał się” na skrzyżowaniu z pojazdem marki Skoda Octavia prowadzonym przez 28-letnią kobietę. Niestety, luksusowe Porsche, który kierował 38-letni mężczyzna zostało – kolokwialnie mówiąc – „skasowane”.
Na miejscu zdarzenia natychmiast znaleźli się świadkowie. Jeden z nich postanowił nagrać swoim telefonem komórkowym całą sytuację. Traf chciał, że zarejestrował wypowiedź 38-latka, właściciela Porsche.
Skasował nowiutkie Porsche. Nagrali, co powiedział po wypadku
Na fanpage o nazwie „LDZ Zmotoryzowani Łodzianie” zarejestrowane zostały sceny, które miały miejsce niedługo po zdarzeniu drogowym. Widać na nim, że siła uderzenia pojazdu w wiatę była tak duża, że ta została dosłownie „przestawiona”.
Spośród słyszalnego na nagraniu ulicznego gwaru da się usłyszeć także słowa kierowcy Porsche, który chcąc nie chcąc przyznał się, jak długo był właścicielem luksusowego pojazdu. – Pięć dni, k***a, miałem ten samochód – powiedział 38-letni mężczyzna. Obecnie sprawą wypadku zajmuje się policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia.