Na uczestnictwo w wyborach bardziej wpływa to, w jakim momencie życia jest dany człowiek, niż jakich sytuacji doświadczyło jego pokolenie – wnioskują badacze prowadzący Polskie Generalne Studium Wyborcze na Uniwersytecie SWPS.
W toku badań dr. hab. Mikołaja Cześnika, prof. Uniwersytetu SWPS, oraz dr. Piotra Zagórskiego okazało się, że przeżycia pokoleniowe takie jak wojna, zmiana ustroju politycznego czy kryzys ekonomiczny mają dużo mniejsze znaczenie dla uczestnictwa wyborczego niż cykl życiowy.
Innymi słowy – ważniejsze dla partycypacji wyborczej jest to, w jakim momencie życia jest dany człowiek, niż jakich sytuacji doświadczyło jego pokolenie – czytamy w komunikacie na stronie internetowej uczelni.
Z badań wynika, że istnieje wyraźny związek między wiekiem a uczestnictwem wyborczym w Polsce – w wyborach najchętniej uczestniczą osoby w średnim wieku. Niższą frekwencję obserwuje się u osób młodszych oraz starszych.
Wiek wiąże się z wchodzeniem w określone role społeczne, które w mniejszym lub większym stopniu związane są z poczuciem obywatelskiej odpowiedzialności. „Jednostka wchodząca w nową rolę, taką jak bycie matką, ojcem, mężem, menedżerem, narzuca sobie nową, dojrzalszą perspektywę. Musi myśleć o wspólnocie, nawet tej najmniejszej jak rodzina. Zmiana perspektywy wzmacnia +myślenie wspólnotowe+ także na poziomie narodu. To z kolei może wzmacniać postawy obywatelskie i pośrednio przyczyniać się do wzrostu skłonności do głosowania” – tłumaczył Mikołaj Cześnik, cytowany w informacji.
Socjolog dodał, że wraz z wiekiem ludzie zazwyczaj zdobywają większe doświadczenie życiowe, większą wiedzę o świecie i polityce, co wpływa na ich większe uczestnictwo polityczne. „Wiek jest pewnym zasobem jedynie przez pewien czas. Od pewnego momentu życia choroby oraz trudności z poruszaniem stają się przyczyną wymuszonej absencji. Osoby starsze głosują też rzadziej, bo częściej żyją samotnie. Wobec nich jest też mniejsza presja społeczna do oddania głosu” – wskazał Cześnik.
Badacze konkludują, że różnice we frekwencji wyborczej, odnotowywane w Polsce pomiędzy poszczególnymi grupami wiekowymi, nie wynikają z pokoleniowych różnic w skłonności do partycypacji, a z cyklu życia i jego fazy.
Autorzy badań posłużyli się danymi Polskiego Generalnego Studium Wyborczego (PGSW) – polskiego badania powyborczego, w którego ramach po każdych wyborach parlamentarnych (od 1997 roku) realizuje się sondaż na reprezentatywnej w skali kraju próbie dorosłych obywateli Polski.
Więcej informacji można przeczytać w artykule opublikowanym w „Studiach Socjologicznych”. (PAP)
Nauka w Polsce, Agnieszka Kliks-Pudlik