„Super Express” cytuje słowa przyjaciela Michała Wójcika, członka Kabaretu Ani Mru Mru. Niedawno, po ciężkiej chorobie, zmarła partnerka artysty.
Przypomnijmy, że Michał Wójcik informował o chorobie ukochanej w lipcu 2020 roku. Kobieta usłyszała druzgocącą diagnozę rok po tym, jak wydała na świat syna artysty.
W związku z druzgocącą diagnozą założył on zbiórkę na portalu pomagam.pl. Jej celem było zdobycie 150 tys. zł, aby pokryć leczenie. Darczyńcom udało się zgromadzić ponad 200 tys. zł. Podziękował im sam Michał Wójcik w „Pytaniu na śniadanie”. Wtedy także powiedział, że u jego partnerki zdiagnozowano śluzaka potrójnie ujemnego.
Niedawno media obiegła informacja, że partnerka Michała Wójcika, z którą mężczyzna ma dziecko, niestety nie żyje. Głos w tej sprawie zabrał przyjaciel kabareciarza.
Przyjaciel Michała Wójcika ujawnia jego obecny stan
„Super Express” cytuje słowa Barłomieja Brzeskota, który opowiedział o stanie, w jakim obecnie znajduje się Michał Wójcik. Okazuje się, że kabareciarz, co zresztą zrozumiałe, czuje się tragicznie.
Brzeskot przyznaje również, że artysta nie zamierza rezygnować z pracy zawodowej i nadal pozostaje aktywny w tym zakresie. – Kontrakty zostały podpisane. Z pewnych przyczyn nie może zrezygnować z tych występów. A z drugiej strony tak naprawdę praca i obowiązki trzymają go w ryzach. Michał ma poczucie obowiązku, nigdy nie zawiódł swoich fanów i pracodawców. Praca poniekąd jest dla niego terapią – powiedział przyjaciel Wójcika.
– Kiedy widziałem się z nim chwilę przed Wielkanocą jego stan mocno mnie zaniepokoił, na szczęście pomału otrząsa się z tej traumy i stara się normalnie funkcjonować – dodał.