W podkarpackim Bąkowie koło Stalowej Woli doszło do wstrząsających wydarzeń. 32-latek zaatakował siekierą rodzinę. Zabił matkę i babcię, a dziadek walczy o życie w szpitalu. Sprawca zbiegł i obecnie policja prowadzi za nim obławę.
„Echo Dnia” poinformowało nieoficjalnie, że około 21:00 w sobotę 32-latek zaatakował siekierą 65-letnią matkę. Według tej relacji, miał uderzyć ją obuchem w głowę, co spowodowało rozległe obrażenia. Później zaatakował także swoich dziadków. Z obrażeniami trafili w stanie krytycznym do szpitala. Babcia zmarła, a dziadek cały czas walczy o życie.
Sprawca, który zabił matkę i babcię nadal przebywa na wolności. Policja prowadzi szeroko zakrojone poszukiwania. Mundurowi dysponują jego rysopisem.
Z kolei w Bąkowie, jak informuje Polsat News, mundurowi pod nadzorem prokuratora zabezpieczają ślady. Na razie nie wiadomo, z jakich przyczyn doszło do tragedii.
Policja potwierdza, że doszło do tragedii, ale oficjalnie nie informuje o szczegółach.
Przeczytaj również:
- Michał Wójcik ciężko przechodzi śmierć narzeczonej. Sąsiedzi mają smutne wieści
- Ciała dwóch osób w samochodzie. Makabryczne odkrycie
- Zamordował swoją rodzinę, w tym 4-miesięczne dziecko. Dlaczego? Wstrząsająca opinia specjalisty
Źr. Polsat News