Dymitr z kanału „Sprawdzam Jak” postanowił sprawdzić, jak wygląda praca sprzedawcy jagód przy drodze. YouTuber ujawnił, ile zarobił w tym fachu.
Mamy wakacje, więc sprzedawcy runa leśnego widoczni są przy drogach. Ile zarabia się w tym fachu? Postanowił to sprawdzić Dymitr z kanału „Sprawdzam Jak”. YouTuber nabył więc jagody i ruszył na drogę. Ustawił sobie stolik oraz parasol i rozpoczął sprzedaż.
Początkowo za większy słoik Dymitr chciał dostać 40 złotych, natomiast za mniejszy 25 złotych. Okazała się to jednak niezbyt dobra taktyka. Klienci nie chcieli bowiem kupować jagód w takich cenach. Wszyscy po usłyszeniu kwoty początkowej rezygnowali.
Po chwili Dymitr obniżył ceny. Dodatkowo ustawił też tabliczkę „jagody”. Mijały jednak kolejne godziny, a YouTuber… nadal nie sprzedał nic. Kiedy trafił mu się już pierwszy klient… doszło do zabawnej sytuacji. Okazało się bowiem, że mężczyzna rozpoznał go z kanału „Sprawdzam Jak”. Skończyło się więc na tym, że panowie pstryknęli sobie pamiątkową fotkę.
Ile więc zarobił YouTuber? CAŁE ZERO! Dymitr nie sprzedał ani jednego słoika. YouTuber podkreślał, że w tym fachu zdecydowanie trzeba mieć trochę szczęścia, ponieważ bez tego trudno będzie cokolwiek zarobić. Przy drogach jest też duża konkurencja, a nie pomagają też supermarkety, które mają swoją ofertę sprzedaży jagód.