Grzegorz Borys nadal pozostaje na wolności. Co w tym czasie dzieje się z 80-letnią matką mężczyzny podejrzewanego o zamordowanie swojego syna?
Cały czas trwają poszukiwania Grzegorza Borysa, mężczyzny podejrzewanego o zamordowanie swojego 6-letniego syna Olusia. Mord został dokonany w szczególnie okrutny sposób, ponieważ chłopiec, w momencie, gdy jego ciało znalazła matka, miał poderżnięte gardło.
Borys ukrywa się obecnie najprawdopodobniej na obszarze Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. To tam teraz skupiają swoje poszukiwania śledczy. Mężczyznę mieli widzieć dwaj żandarmi, jednak nie udało im się go ująć. Wojskowi twierdzą, że go rozpoznali.
Co w tym czasie dzieje się z 80-letnią matką poszukiwanego mężczyzny? Jej życie obecnie mocno się zmieniło. Jest naprawdę straszne i nie wygląda tak jak wcześniej. Kobieta znajduje się bowiem pod ścisłą obserwacją funkcjonariuszy policji.
Jak wygląda życie matki Grzegorza Borysa? Mocno się zmieniło
Okazuje się, że kobieta nie może wyjść z domu. – Prawie 80-letnia matka Grzegorza Borysa bez obstawy nie wychodzi ani na spacer, ani na zakupy – podaje „Fakt”. Na miejscu przez cały czas są żandarmi, którzy pilnują domu seniora, w którym mieszka matka podejrzanego.
Funkcjonariusze obecni są zarówno na zewnątrz budynku, jak i na korytarzu, przed pokojem, który zajmuje kobieta. Policja prowadzi takie działania na wypadek, gdyby Grzegorz Borys chciał jednak skontaktować się ze swoją matką.
– To dom opieki z długą tradycją. Seniorzy mieszkają tu w niewielkich kawalerkach z łazienkami. Są pod opieką personelu, nie tylko medycznego. Pielęgniarki pilnują m.in. czy seniorzy wzięli potrzebne leki. Na miejscu jest sklep i kaplica – podaje „Fakt”.