Nowy pomysł władz Warszawy wywołał ogromne kontrowersje. Chodzi o plan wprowadzenia Strefy Czystego Transportu w mieście. – Uważamy, że każdy z nas ma pełne prawo i pełną swobodę wjechać do miasta i pełne możliwości do poruszania się w każdym mieście, w każdej wiosce, po prostu po terytorium Polski – powiedział Bartłomiej Pejo, poseł Konfederacji.
Przypomnijmy, że pod koniec stycznia warszawski ratusz zaprezentował wstępny projekt strefy czystego transportu. W wyniku konsultacji zmianie uległy początkowe założenia. Nowy projekt przewiduje m.in. dwukrotnie większy obszar obowiązywania:
Śródmieście, Żoliborz i Praga Północ, prawie całą Ochotę (poza SCT pozostanie fragment z CH Reduta i ul. Mszczonowską oraz Dworzec Zachodni) i Pragę Południe (poza SCT pozostanie Olszynka Grochowska: niezamieszkały obszar PKP i rezerwatu przyrody), większość Mokotowa (poza SCT pozostaną Sadyba, Stegny, Augustówka i część Służewca), około połowę Woli (do al. Prymasa Tysiąclecia).
Nowe obostrzenia będą obowiązywać w dwóch wariantach. Warszawiaków obejmą od 1 stycznia 2028 roku. Od tego dnia nie będą mogli oni poruszać się po strefach autem z silnikiem diesla starszym niż 13 lat oraz pojazdem na benzynę starszym niż 22 lata.
Z kolei pozostałe osoby muszą przygotować się wcześniej. Uchwała zakłada, że od lipca 2024 roku nie będą mogli się poruszać po strefach z silnikiem starszym niż 18 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 27 lat.
Konfederacja alarmuje ws. Strefy Czystego Transportu
Rozwiązania powyższe ostro krytykują przedstawiciele Konfederacji. Podczas konferencji prasowej podnosili oni, że forsowane w Warszawie regulacje są w istocie atakiem na wolność i przykładem bezprecedensowej wojny wypowiedzianej kierowcom. Ponadto zwracają uwagę, że nie każdy będzie w stanie kupić nowy samochód w tak krótkim okresie czasu, by swobodnie jeździć po stolicy.
– To niewątpliwie atak nie tyle na samochody spalinowe, co na użytkowników tych samochodów – podkreślił poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo. – Jako Konfederacja stanowczo się temu sprzeciwiamy, uważamy, że każdy z nas, z mieszkańców Warszawy, ale nie tylko, bo jak wspomniałem to się rozszerzy na całą Polskę, ma pełne prawo i pełną swobodę wjechać do miasta i pełne możliwości do poruszania się w każdym mieście, w każdej wiosce, po prostu po terytorium Polski – zapewnił.
Dziś na konferencji prasowej #Konfederacja?? przed warszawskim Ratuszem sprzeciwiliśmy się bzdurom Rafała Trzaskowskiego. Mówimy NIE strefom wykluczenia komunikacyjnego (tzw. „czystego” transportu)! Nie może być tak, że posiadacze starszych aut, mniej zamożni Polacy, nie będą… pic.twitter.com/6NWHjgYlka
— Bartłomiej Pejo (@bartlomiejpejo) November 15, 2023