W ostatnim czasie pojawiło się wiele spekulacji o tym, że Luis Suarez mógłby dołączyć do Interu Miami, gdzie występuje inny był gwiazdor FC Barcelony, Leo Messi. Możliwe jednak, że do tego nie dojdzie, Suarez boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zdecydował się o tym opowiedzieć z niezwykłą szczerością.
Luis Suarez opowiedziało swoich problemach w rozmowie z „Radiem 890”. Przed laty Urugwajczyk święcił wielkie sukcesy w barwach FC Barcelony. W ostatnich latach występował w klubach z Ameryki Południowej. Niedawno pojawiły się spekulacje, że na zakończenie kariery mógłby dołączyć do Leo Messiego w Interze Miami.
Nie wiadomo jednak, czy taki transfer dojdzie do skutku, bo zawodnik boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zdecydował się nawet o nich opowiedzieć. „Na kilka dni przed każdym meczem biorę trzy tabletki, a na kilka godzin przed spotkaniem dostaję zastrzyk, żeby w ogóle zagrać. Bez tego to niemożliwe. Inaczej nie byłbym w stanie grać. Z tego powodu cały czas utykam” – powiedział Luis Suarez.
„Pierwsze kroki rano zawsze są dla mnie bardzo bolesne. Każdy, kto mnie widzi, dziwi się, że w ogóle gram w piłkę. (…) Mój syn prosi mnie, żebym się z nim pobawił a ja po prostu nie jestem w stanie. Nie dałbym rady” – powiedział piłkarz.
Przeczytaj również:
Źr. Radio ZET