Zgrzyt na linii Jarosław Kaczyński – Donald Tusk. Po słowach lidera Koalicji Obywatelskiej, prezes Prawa i Sprawiedliwości wyszedł w nerwach na mównicę. Padły poważne oskarżenia. Kamera sejmowa uchwyciła reakcję nowego premiera.
Poniedziałkowe posiedzenie Sejmu wzbudziło ogromne emocje. Najpierw Mateusz Morawiecki nie uzyskał wotum zaufania, nieco później sztuka ta udała się Donaldowi Tuskowi. Tym samym rząd Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi stał się faktem.
Podczas posiedzenia doszło do wielu ostrych wymian zdań. Jedna z nich była szczególnie widowiskowa. Chodzi o „pojedynek” Tuska z prezesem PiS. Zaczęło się od wystąpienia Lidera Platformy Obywatelskiej. Tusk wspomniał m.in. o konieczności uzdrowienia TVP oraz zacytował rzekome słowa Lecha Kaczyńskiego na temat Jacka Kurskiego.
Cytowanie brata wyprowadziło z równowagi Kaczyńskiego. Prezes PiS wstał i ruszył w stronę mównicy. Kiedy posłowie zaczęli pytać o tryb wypowiedzi, usłyszeli krótką odpowiedź. -Jest taki tryb, jak ktoś kogoś obraża — wskazał.
Kaczyński reaguje na słowa Tuska
Następnie lider PiS przeszedł do ofensywy. – Ja nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno, pan jest niemieckim agentem. Po prostu niemieckim agentem – oświadczył i wrócił na swoje miejsce. Kamery uchwyciły reakcję polityków KO na te słowa. Wielu śmiało się, jednak Donald Tusk miał kamienną twarz.
Donald Tusk został nowym premierem Polski. Sejm udzielił liderowi Platformy Obywatelskiej wotum zaufania.
— ? ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs ? (@thepolandnews_) December 11, 2023
Za było 248 posłów, przeciw – 201, nikt nie wstrzymał się od głosu. pic.twitter.com/Tzer7uArTI