Znany podróżnik i publicysta Wojciech Cejrowski odniósł się w mediach społecznościowych do akcji z gaśnicą Grzegorza Brauna. Poseł Konfederacji użył jej, aby zgasić świece chanukowe palące się w sejmowym korytarzu.
Cejrowski w różnych okresach swojej publicystki różnie podchodził do Konfederacji. Przy okazji sprawy ze zgaszeniem świec chanukowych w Sejmie przez Grzegorza Brauna, internauci wypomnieli mu jak dawniej wypowiadał się na temat posła Konfederacji.
„On takie długie zdania po polsku mówi, trwające po 20 minut jedno zdanie, jakby „Ulissesa” pisał i nie ma tam błędów gramatycznych. A to znaczy, że on jest geniuszem a jednocześnie szaleńcem. I ma coś nie tak w głowie. A ja się boję szaleńców z bliska, bo nie wiem dokąd to jedno jego zdanie dojedzie” – mówił dawniej Cejrowski.
Teraz podróżnik zdecydowanie odciął się od swoich dawnych wypowiedzi na ten temat i otwarcie pochwalił Brauna. „W sieci pojawiły się jakieś „rolki” z moich STARYCH wypowiedzi na temat Pana Brauna i Konfederacji. To są STARE śmieci i nie mają NIC wspólnego z gaśnicą” – rozpoczął swój wpis Cejrowski.
„Na temat numeru z gaśnicą powiem tyle, że mi się podobał! Mocny performance. Sam mam ciągoty tego typu: pamiętają Państwo prezerwatywę i banana, palenie unijnej flagi oraz klip wyborczy „Nie wybierajcie śmieci”? Jako artysta doceniam kunszt numeru z gaśnicą i tyle” – napisał Cejrowski.
Przeczytaj również:
- Wrocław. Zaatakowali świece chanukowe i spalili flagę Izraela. Nagrał ich monitoring
- Bosak: „Reakcja Hołowni uchroniła Brauna przed wykluczeniem”
- Kanye West pisze o Grzegorzu Braunie. Relacjonuje gaszenie menory
Źr. X