W piątek rano polską przestrzeń powietrzną naruszył tajemniczy obiekt. Na razie nie wiadomo, czy to rakieta. Sprawę komentują też Ukraińcy. Rzecznik sił powietrznych Ukrainy pułkownik Jurij Ihnat stwierdził, że to kolejny dowód przemawiający za tym, że państwa zachodnie powinny wzmocnić ukraińską obronę przeciwlotniczą.
Wczesnym rankiem w polską przestrzeń powietrzną wleciał tajemniczy obiekt. Świadkowie mówią, że słyszeli świst. Nadal nie wiadomo jednak, czy mamy do czynienia z rakietą, a jeśli tak, to gdzie ona spadła. W nocy z czwartku na piątek Rosjanie prowadzili intensywny ostrzał celów na Ukrainie.
Ukraińcy komentują incydent i wzywają do wzmocnienia ukraińskiej obrony lotniczej. Rzecznik sił powietrznych Ukrainy pułkownik Jurij Ihnat zauważył, że to nie pierwszy taki przypadek. „Jak widać, mamy do czynienia z potężnymi atakami. W powietrzu lata dużo wszystkiego i takie przypadki zdarzają się już nie po raz pierwszy. Dolatują nawet na terytorium Rumunii (…). To samo działo się na terytorium Polski w ubiegłym roku” – powiedział wojskowy, cytowany przez portal Ukrainska Prawda, a za nią przez polskie media.
„Przeciwnik atakuje nasze terytoria przygraniczne, w tym na zachodzie. W obwodzie lwowskim i iwano-frankowskim. To jeszcze jeden znak i sygnał dla naszych partnerów, by wzmocnić Ukrainę niezbędną ilością środków, byśmy stali się tarczą pomiędzy agresorem i Europą, by obronić i siebie i ich” – podkreślił Ihnat.
Przeczytaj również:
- Polska podnosi gotowość bojową! „Zrobiliśmy wszystko”
- Prezydent Duda reaguje! Tajemniczy obiekt spadł na terytorium Polski
- Tajemniczy obiekt nad Polską. Są nagrania i wyjaśnienie zagadki [WIDEO]
Źr. Polsat News