W ubiegły czwartek (17.04) prezydent RP Bronisław Komorowski oznajmił, że Konstytucja uniemożliwia wejście Polski do strefy euro i w kolejnej kadencji parlamentu powinny znaleźć się partie, które pomogą przeprowadzić gruntowne zmiany w przepisach.
Zgodnie z artykułem 227 Konstytucji Rzeczpospolitej centralnym bankiem w Polsce jest Narodowy Bank Polski. Posiada on prawo emisji pieniądza oraz ustanawiania i realizowania polityki pieniężnej. NBP odpowiada również za wartość polskiej waluty. Według prezydenta ten zapis nie pozwala Polsce przyjąć euro.
Rządząca Platforma Obywatelska nakłania Polaków aby wyrazili zgodę na wejście do strefy euro argumentując to poprawą bezpieczeństwa związku z wydarzeniami jakie miały miejsce na Ukrainie. Należy też zwrócić uwagę, że pod takim hasłem PO chce wejść do Parlamentu Europejskiego wmawiając społeczeństwu, że są jedynym ugrupowaniem, które zadba o bezpieczeństwo.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Kolejnym argumentem jest fakt, iż europejską walutę przyjęła Łotwa, a od 2015 roku będzie ją też miała Litwa. Rządy krajów bałtyckich przyjęły euro pomimo sprzeciwu większości obywateli.
Źródło: parezja.pl
Fot: commons.wikimedia.org