Departament Federalnej Służby Więziennej Rosji poinformował dziś, że Aleksiej Nawalny zmarł w kolonii karnej, w której odsiadywał wyrok. Głos w sprawie zabrała już matka Nawalnego, która całą winą obarcza obecne władze Rosji. Ujawniła, że widziała syna zaledwie kilka dni temu.
Jak donoszą media, główny rosyjski opozycjonista zmarł w nietypowych okolicznościach, bo podczas spaceru. „16 lutego w kolonii karnej nr 3 skazany A.A. Nawalny poczuł się źle po spacerze, niemal natychmiast tracąc przytomność. Personel medyczny kolonii natychmiast przybył na miejsce i wezwano zespół pogotowia ratunkowego. Lekarze pogotowia ratunkowego stwierdzili zgon skazanego” – podaje rosyjska agencja RIA Nowosti.
Do sprawy odniosła się matka Nawalnego, Ludmiła. „Nie chcę słyszeć żadnych kondolencji. Widzieliśmy syna w więzieniu 12 lutego, byliśmy na widzeniu. Był żywy, zdrowy i pogodny” – zapewnia kobieta, podkreślając, że nic nie zapowiadało jego śmierci.
„Reżim rosyjski i Putin powinni być osobiście odpowiedzialni za to, co robią z Rosją” – przekazała natomiast żona rosyjskiego opozycjonisty.
Przeczytaj również:
- Aleksiej Nawalny nie żyje! Zgon nastąpił w nietypowych okolicznościach
- Dziwne symbole w kraju NATO. Wcześniej pojawiały się na Ukrainie tuż przed inwazją Rosji
- Nawalny nie żyje. Reaguje polski resort spraw zagranicznych
Źr. RMF FM