Podczas sobotniej konwencji Trzeciej Drogi Szymon Hołownia otwarcie skrytykował koalicjantów. Zwrócił uwagę, że na dwa tygodnie przed wyborami „coś zaczyna iść nie tak”. Polityk obawia się, że Prawo i Sprawiedliwość utrzyma wiele samorządów.
W sobotę odbyła się konwencja Trzeciej Drogi w Białymstoku. Udział wzięli w niej liderzy PSL i Polski 2050. Szymon Hołownia w swoim wystąpieniu nie zawahał się przed uderzeniem w koalicjantów z Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.
Hołownia stwierdził, że „na dwa tygodnie przed wyborami coś zaczyna iść nie tak”. „PiS uzyskuje wciąż szanse na to, by utrzymać kilka sejmików” – zauważył.
„Zobaczcie, do czego doprowadziły niemądre kłótnie i spory w Koalicji 15 Października. Zobaczcie, do czego doprowadziło politykierstwo. Do czego doprowadziły personalne i partyjniackie — powiem to wprost — wybuchy tych, czy innych ambicji. (…) Musimy pamiętać o tym, jaka jest stawka tych wyborów” – mówił Hołownia.
„Musimy pokazać, że potrafimy współpracować. Że nie podzielimy losu PiS-u, który pokłócił się tak, że nie był w stanie już być wyborem dla Polaków. Musimy powiedzieć jasno i wyraźnie: dość kłótni i do przodu, bo tego oczekują wyborcy” – powiedział Hołownia.
Przeczytaj również:
- Amerykanie wprost o zagrożeniu dla Polski ze strony Rosji. Padł jasny komunikat
- Ksiądz z Sosnowca usłyszał zarzuty. W jego mieszkaniu znaleziono martwego mężczyznę
- Kobiecie na parkingu „omsknęła się noga” i wcisnęła gaz. Straty w milionach
Źr. dorzeczy.pl