Na krakowskim Zakrzówku doszło do wstrząsających scen. Grupa kilku nastolatków przeprowadziła atak maczetą na inną grupę wypoczywających nad zalewem młodych ludzi. W wyniku tego zdarzenia, ostrym narzędziem poważnie zraniono 17-letniego obywatela Ukrainy. Policjanci szybko ustalili i zatrzymali agresorów, którymi okazali się 15, 16 i 17-latek.
W środę w godzinach wieczornych, dyżurny krakowskiej policji otrzymał zgłoszenie o bójce młodych osób na kąpielisku krakowskiego Zakrzówka. Na miejsce udał się patrol policji, który zastał tam poszkodowanego 17-letniego obywatela Ukrainy.
Jak się okazało 17-latek wypoczywał na kąpielisku ze znajomymi, gdy stali się celem ataku grupy młodych, nieznanych im osób. Atak maczetą spowodował u 17-latka poważne obrażenia. Sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia.
Jak wcześniej informowało TVN 24, 17-latek trafił do szpitala z urazem głowy i ręki. W szpitalu przeszedł operację, niestety lekarzom nie udało się uratować kciuka lewej ręki.
Dzięki nagraniom z monitoringu policjanci wytypowali trzech nieletnich, którzy zaatakowali wypoczywającą grupę nastolatków. Już następnego dnia policjanci w miejscu zamieszkania, zatrzymali 15-letniego mieszkańca Krakowa. Pozostali dwaj sprawcy, 16 i 17-latek zostali zatrzymani 12 lipca br. w miejscu swojego zamieszkania. Jak się okazało starszy z nich był poszukiwany, ponieważ uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego na terenie Gorlic.
Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wszystkim sprawcom zarzuty przedstawiono w zbiegu z czynem chuligańskim, który wpłynie na zaostrzenie kary. Dodatkowo najstarszemu sprawcy przedstawiono zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Wobec 17-latka, który może odpowiadać karnie jak osoba dorosła, sąd na wniosek prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. 15 i 16-latkiem zajmie się sąd rodzinny.
Przeczytaj również:
- Nie żyje syn Danuty Holeckiej. Miał zaledwie 31 lat
- Poseł PiS zatrzymany! Prokuratura wydała komunikat
- 12-latek zginął na Wiśle. Zawinił ojciec? Obowiązywał tam zakaz
Źr. Policja