Wrocław przygotowuje się na nadejście kulminacyjnej fali powodziowe. Prezydent miasta Jacek Sutryk podczas konferencji prasowej ujawnił, kiedy dokładnie ona dotrze. Mówił również o przygotowaniach na najgorsze.
„Stabilizuje się sytuacja w regionie. Woda opada i nie ma dodatkowych opadów, co ma istotne znaczenie. Ogłosiliśmy alarm przeciwpowodziowy, który uwzględnia realizację tzw. szóstego scenariusza, czyli najbardziej pesymistycznego” – mówił Sutryk na konferencji prasowej.
Wrocław szykuje się na falę kulminacyjną, która obecnie sieje spustoszenie w południowych regionach województwa. Sutryk powiedział, kiedy ona dotrze do miasta. „Spodziewamy się tej fali szczytowej na Odrze w środę późnym popołudniem. Ona może być długa. Generalnie ta wysoka fala będzie przechodziła przez Wrocław przez kilka dni” – powiedział.
Prezydent usłyszał też pytanie o brak wezwania wojska na pomoc. „Wojsko jest wtedy, gdy jest ku temu odpowiednia potrzeba. W tym zakresie nie robi się niczego na wszelki wypadek. Dziś jest dużo więcej ważniejszych i bardziej pilnych zadań, my mamy w razie czego taką możliwość, z resztą szósty scenariusz zakłada włączenie w pracę sztabu przedstawiciela brygady WOT” – wyjaśnił.
„Nie ma dziś sensu ani potrzeby nadmiernie się straszyć i i odpowiadać na pytania, gdzie we Wrocławiu pojawi się woda, albo gdzie może się nie pojawić. Tutaj nie ma i nie będzie prostych odpowiedzi” – powiedział Sutryk.
Przeczytaj również:
- W to naprawdę trudno uwierzyć. Tak wygląda Kłodzko po opadnięciu wody [WIDEO]
- Przepust nie wytrzymał naporu wody. Nagła ewakuacja! Dramatyczne nagranie [WIDEO]
- Słynny lekarz zginął w powodzi. Znaleźli jego samochód [FOTO]
Źr. Polsat News