Wojciech Szczęsny udzielił pierwszego wywiadu po transferze do FC Barcelony. Przy okazji ujawnił, kto był pierwszą osobą, która zadzwoniła do niego, by przekonać go do transferu.
Zakończyła się saga związana z transferem Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. Początkowo wydawało się to abstrakcyjne, ponieważ „Szczena” przebywał już na piłkarskiej emeryturze, jednak ostatecznie dał się przekonać i związał z Blaugraną roczną umową.
Już po podpisaniu umowy z Barceloną Wojciech Szczęsny udzielił pierwszego oficjalnego wywiadu. Podczas rozmowy zdradził, kto był pierwszą osobą, która zaczęła namawiać go do przenosin do stolicy Katalonii. Tutaj zaskoczenia nie było.
Szczęsny ujawnił bowiem, że wspominaną osobą był nie kto inny, jak Robert Lewandowski. – On był prawdopodobnie pierwszą osobą, która do mnie zadzwoniła, aby porozmawiać o tym i zapytać, czy jest możliwość, aby to się stało, bo byłem już przecież na emeryturze – powiedział Szczęsny.
– Wymagało to trochę przekonywania, bo na początku nie byłem pewien, czy jestem gotowy na nowe wyzwania, ale potem porozmawiałem z rodziną, porozmawiałem z przyjaciółmi i wszyscy powiedzieli mi, jak głupi bym był, gdybym tego nie zaakceptował. I zgodziłem się z nimi. Robert odegrał dużą rolę, bo to on był pierwszą osobą, która miała ten pomysł, aby spróbować mnie przekonać – dodał.
🎙️ Wojciech Szczęsny
— Gerard Romero (@gerardromero) October 2, 2024
Confirma que Lewy ha sido CLAVE, “la primera persona que pensó en mi” pic.twitter.com/aXkRrcKW8D