Nie żyje Elżbieta Zającówna. Aktorka miała 66 lat. Na co chorowała artystka?
We wtorek media obiegła informacja, że nie żyje Elżbieta Zającówna. To znana aktorka, która wystąpiła w wielu kultowych produkcjach, w tym m.in. w „Seksmisji” czy „Vabanku”. Artystka miała 66 lat. Od wielu lat zmagała się z chorobą, jednak mówiło się o tym stosunkowo niewiele.
Na co chorowała Elżbieta Zającówna? U aktorki zdiagnozowano chorobę von Willebranda. To przypadłość, która charakteryzuje się problemami z krzepliwością krwi. Może to prowadzić do samoistnych krwawień lub przedłużających się w przypadku odniesionych urazów.
Po diagnozie Zającówna wycofała się z życia publicznego. Skupiła się wówczas na działalności charytatywnej obejmując funkcję wiceprezesa Fundacji Polsat. Przyznała wtedy, że zmieniło się jej postrzeganie życia i tego, co dookoła.
– Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, że nie będę umierać na scenie – powiedziała jakiś czas temu w rozmowie z magazynem „Viva”.
Ostatni raz na ekranie Zającówna pojawiła się w 2022 roku (film nagrano wcześniej, w 2022 roku trafił do kin). Wystąpiła w filmie „Szczęścia chodzą parami”. Był to jej powrót do branży, ponieważ wcześniej definitywnie z niej zrezygnowała. Dała się jednak namówić na powrót swojemu przyjacielowi, również już nieżyjącemu, Piotrowi Machalicy.