Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ) poinformowało rano, że poderwano myśliwce bojowe. Decyzja wiąże się z kolejnym atakiem Rosji na Ukrainę na dużą skalę.
Wcześnie rano Dowództwo poinformowało, że poderwało myśliwce. „Uwaga, w związku z atakiem lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, którego celem mogą być obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej” – przekazało Dowództwo Operacyjne w mediach społecznościowych.
W komunikacie czytamy, że „zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości”.
„Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami” – dodano. „24/7, również w okresie świątecznym Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji” – czytamy.
Przeczytaj również:
- Koszalin: koszmar w Wigilię. Nie żyje kobieta, dwójka dzieci w szpitalu
- Dramatyczny koniec poszukiwań. 23-letnia Weronika nie żyje. Rodzice przekazali jej słowa
- Kaczyński o sytuacji w Polsce. „Nie ma praworządności”
Źr. X