Donald Trump zapowiada konkretne ruchy ws. Rosji. Prezydent USA chce wymusić na Władimirze Putinie osiągnięcie pokoju. – Jeśli nie zawrzemy „umowy” i to wkrótce, nie będę miał innego wyjścia – ogłosił.
Przypomnijmy, że na początku tygodnia Donald Trump został już oficjalnie zaprzysiężony na 47. prezydenta USA. Polityk od razu przystąpił do realizacji części ze swoich obietnic przedwyborczych.
Wszyscy jednak w Europie oczekują, co nowa administracja w Waszyngtonie zrobi z Rosją. Jeszcze w kampanii Trump zapowiadał, że ma liczne argumenty by wywierać presję na Władimirze Putinie.
Spekulowano, że Trump może nawet wykorzystać obecność wojsk amerykańskich w Europie jako środek wywierania presji. Zwłaszcza, że w kampanii często używał pojęcia „pokój przez siłę”. Zapowiadał także, że dokona przełomu w wojnie prowadzonej przez Kreml za naszą wschodnią granicą.
Donald Trump zwrócił się do Władimira Putina. Jest ultimatum
W środę Donald Trump w końcu bezpośrednio odniósł się do tego wątku. – Nie chcę zaszkodzić Rosji. Kocham naród rosyjski i zawsze miałem bardzo dobre relacje z prezydentem Putinem – podkreślił na wstępie.
– Rozstrzygnijcie teraz i zatrzymajcie tę śmieszną wojnę! Będzie tylko gorzej. Jeśli wkrótce nie dojdziemy do porozumienia, wkrótce nie będę miał innego wyjścia, jak tylko nałożyć wysokie podatki, cła i sankcje na wszystko, co Rosja sprzedaje Stanom Zjednoczonym i innym krajom (w niej – red.) uczestniczącym – zapowiada.
– Nadszedł czas na „zawarcie umowy”. Nie powinno być więcej ofiar! – dodał.