Andrzej Duda zabrał głos po rozmowie z Donaldem Trumpem. Zdradził informacje dotyczące amerykańskich wojsk w Polsce.
– Z satysfakcją przyjąłem to, że prezydent Donald Trump przewiduje umocnienie obecności armii amerykańskiej, jeżeli chodzi o Polskę – powiedział Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami podsumowując spotkanie z amerykańskim prezydentem.
Duda powiedział też, w jaki sposób Donald Trump podchodzi do zakończenia wojny na Ukrainie. Polski prezydent oświadczył, że przywódca USA chce przede wszystkim zakończył rozlew krwi i to stanowi jego największy cel.
– Prezydent Trump powiedział bardzo stanowczo, że ta wojna musi się zakończyć, że to jest w tej chwili jego główny cel. Przede wszystkim zależy mu na tym, żeby ludzie przestali ginąć, że ta wojna nie może być absolutnie w ten sposób kontynuowana. Powiedział, że Rosja ma potężne zasoby. Ja wiem, co miał na myśli. Przede wszystkim te zasoby ludzkie, które widzimy – ilu Rosjan ginie na wojnie i jakoś prezydent Putin się tym nie przejmuje. I to jest rzeczywiście tragiczna sytuacja, ponieważ giną także i mieszkańcy, i obywatele Ukrainy – przyznał Duda w rozmowie z dziennikarzami.
Wiadomo również, że Trump otrzymał zaproszenie do Polski i je przyjął. – Jest kwestią techniczną do ustalenia, w którym to będzie momencie, czy to będzie wizyta, która odbędzie się w związku ze Szczytem Trójmorza, czy to będzie wizyta, która odbędzie się w związku ze zbliżającym się szczytem NATO w Hadze – oznajmił Duda.