Miroslav Radović, wbrew pogłoskom, nie zagra dla reprezentacji Polski. Serb niedawno otrzymał polski paszport, co natychmiast wywołało falę medialnych spekulacji.
Dziś wiemy już, że piłkarz warszawskiej Legii nie przywdzieje koszulki z orzełkiem na piersi. Nie dotyczy to jednak odrzucenia takiej możliwości przez popularnego „Bratko”. Przeszkodą okazują się występy Radovicia dla serbskiej młodzieżówki, o czym pisze Przegląd Sportowy: – Według przepisów, zawodnik może dokonać zmiany, o ile nie grał w oficjalnym meczu reprezentacji A i w czasie, kiedy rozgrywał swoje pierwsze spotkanie międzynarodowe już posiadał obywatelstwo federacji, dla której chce teraz grać.
Zawodnik mistrza Polski sześciokrotnie wystąpił w młodzieżowej reprezentacji – wówczas – Serbii i Czarnogóry.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
źródło: www.przegladsportowy.pl
Fot. Szymon Starnawski Photography