Artur Jędrzejczyk nie powtórzy wyczynu Mateusza Klicha z holenderskiego Zwolle. Klub Polaka – FK Krasnodar, przegrał w finałowym spotkaniu Pucharu Rosji z FK Rostów nad Donem.
Mecz należał do tych z gatunku dreszczowców. Regulaminowy czas gry zakończył się remisem 0:0. Dogrywka również nie przyniosła ostatecznego rozstrzygnięcia. O wyniku spotkania musiały zadecydować rzuty karne, które lepiej wykonywali piłkarze z Rostowa nad Donem. Seria jedenastek zakończyła się rezultatem 6:5 dla przeciwników drużyny z Krasnodaru.
Artur Jędrzejczyk przebywał na boisku przez całe spotkanie.
Czytaj także: Dziwne zachowanie selekcjonera Kolumbijczyków podczas rzutów karnych. Szkoleniowiec nie wytrzymywał nerwowo [WIDEO]
źródło: 90minut.pl
Fot. Wikimedia