Tomasz Adamek stwierdził, że jeśli szef Polsatu Sport zakontraktuje mu walkę z Polakiem, to podejmie rękawice. Co ciekawe Góral jeszcze nie dawno zastrzegał się, że nie ma ochoty na walkę z biało czerwonym, gdyż według pięściarza, wszyscy stwierdziliby, że próbuje on wypromować się na swoich rodakach.
Pewne jest, że Adamek wróci na ring 18 października na gali Polsat Boxing Night w Łodzi. Niewiadomo jednak, z kim przyjdzie mu rywalizować. Bokser jeszcze nie tak dawno uważał, że nie ma pieniędzy, które przekonały go do walki z Polakiem, ale wczorajsze słowa są zupełną odwrotnością deklaracji byłego mistrza świata.
To, że Adamek jest „łakomym kąskiem” dla innych polskich pięściarzy, nie jest żadną niespodzianką. Ostatnio najwięcej ochoty na walkę z Góralem wykazywał Artur Szpilka. Możliwe więc, że taki pojedynek będzie miał miejsce. Wszystko zależy od organizatorów gali.
Czytaj także: Maciej Sulęcki dla wMeritum.pl: Zwycięstwo nad Proksą może otworzyć mi drzwi do walk w USA
Adamek odniósł się także do tego, jaką kondycje ma boks w naszym kraju. Według pięściarza w naszym kraju nie ma zawodnika, który mógłby się mu przeciwstawić. Poza tym bokser stwierdził, że oprócz Andrzeja Gmitruka w Polsce nie ma dobrych trenerów, którzy potrafią wykreować pięściarza klasy światowej.
źródło: polsatsport.pl
fot.: biblioteka mediów